środa, 9 września 2015

Podsumowanie tego, co się już wydarzyło

Zazwyczaj pod koniec roku podsumowujemy swoje dokonania, te zawodowe i osobiste, by określić, czy mogliśmy więcej z siebie dać czy nie było to możliwe. Nasze podsumowanie będzie wrześniowe, bo właśnie w tej chwili coś się dla nas kończy a coś zaczyna.
Nasze paręnaście miesięcy wstecz było bardzo udanych. Spędziłyśmy je w Stanach i w Nowej Zelandii, pracując i zwiedzając co tylko możliwe. Spotkałyśmy mnóstwo wspaniałych ludzi na naszej drodze, przeżyłyśmy tysiące przezabawnych przygód i niekiedy pojawiała się na naszych twarzach łezka szczęścia, które wypełniało nasze serca. 
Teraz, gdy zabawa z Nową Zelandią dobiegła końca, czas na myśl- co dalej. 
A co dalej?
Tego nie wie nikt :).

p.s: Blog sobie wisi w przestrzeni internetowej, a nóż coś nas natchnie i napiszemy coś o nas, coś ciekawego :). Widzimy po statystykach, że czasami ktoś nas tu odwiedza i jest nam naprawdę baardzo miło z tego powodu. Mamy chwilowy przestój weny i planów, ale postaramy się poprawić.

 Może kiedyś przypadkiem, niechcący, odwiedzicie nas tutaj i akurat będzie czekał na Was jakiś post o dalszym obijaniu się o świecie i nie tylko.

A więc, mam nadzieję, do jak najszybszego przeczytania i napisania z naszej strony!!!

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Niedługo znów w rozjazdach, tylko każda w inną stronę. Jeszcze, mam nadzieję, rozruszamy bloga :). pozdrawiam serdecznie, Iwona

      Usuń