Jako, że po raz drugi lecę przez Atlantyk by obierać marchewki , zacznę od końca. Dlaczego od końca? Bo Stany Zjednoczone to ostatnie miejsce w którym byłam poza granicami Polski . Stany znów szykują się na wakacje - taka o powtórka z rozrywki. Ależ jaka przyjemna :).
Dlaczego USA ?
No cóż, bardzo ciężko będzie odpowiedzieć na to pytanie. Bo Nowy Jork, bo Bahamy i jeszcze LA.
I wiele, wiele innych..

Powyższe zdjęcie : Zażeram się hot dogiem w Central Parku. NY
Dzisiejszy post chciałabym poświęcić "krokom", które musimy podjąć by znaleźć się w Stanach , najbardziej różnorodnym miejscem na świecie.
Niestety nie stać mnie na zwiedzanie świata. Bilety lotnicze - drogie, noclegi - jak na polskie realia drogie. Jedynym wyjściem pojechać do pracy. Dzięki programowi Camp America (www.campamerica.pl) spełniło się moje , jedno z większych , marzenie o wyjeździe do USA. Naprawdę z całego serca polecam jechać do Ameryki razem z nimi. Niczym nie musisz się martwić. Wszystko załatwiają, a gdy masz jakieś problemy chętnie je rozwiązują. Nie będę się tu rozpisywać o procesie rekrutacji do programu, gdyż wszystko jest zgrabnie opisane na podanej wyżej stronie internetowej. Chciałabym tylko pokazać jedną z możliwości wyjazdu i spełnienia swych najskrytszych marzeń.
Program ten jest specyficzny , z tego względu, że pracujesz na Campie ( w Polsce do campów są podobne obozy wakacyjne) w środku lasu, gdzie dojazd do większego miasta zajmuje godzinę bądź dłużej. Pracujesz na kuchni, tak jak ja obierając marchewki czy stojąc przy zmywaku. Ale wrażenia, język( który można podszlifować) i ten szacunek do pracownika wynagradza całą brudną robotę :).
Zarobiona kasa ( ta podstawowa) wystarcza na spokojne, 2 tygodniowe objazdowe wakacje. Ja po Stanach włóczyłam się miesiąc i kesz, który zarobiłam, spokojnie mi wystarczył na wszystkie moje zachcianki :).
Tym postem chciałabym zacząć cykl dotyczący USA. Jako, że jestem w fetorze przygotowań do wyjazdu (po raz drugi) chętnie się podzielę radami doświadczonej hamerykanki :D.
Co wziąć, jak się przygotować , jak planować tripa by wyszło tanio i by zobaczyć wszystko co ciekawe.
SPEŁNIJ SWE MARZENIA i rób zdjęcia " z dziubkiem" w Holiłudzie :D:D

pozdrawiam, Iwona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz