środa, 15 października 2014

W świecie hobbitów. Auckland.

Gdy w Polsce panuje typowa, jesienna aura (miejsce słońca zajęły deszczowe chmury) to w Nowej Zelandii mamy wiosnę. Pierwszy przystanek po przylocie z USA to Auckland.

Auckland jest największym miastem w NZ. Najbardziej da się to odczuć podczas przemieszczania się z jednego miejsca na drugie. Powierzchniowo jest bardzo rozległe, ale dzięki temu przez przypadek można trafić na piękną plażę czy zatokę. Miasto 2 w 1. Wśród panującego (lajtowego)  pośpiechu jak to w większych miastach bywa, możemy na chwilkę przystanąć i poczuć się jak na wsi, która schowana jest w głąb lądu. Dodać do tego piękną plażę i mamy raj. 

Pogoda bywa zmienna, nie rozstawałyśmy się ze swetrami, kurtkami czy okularami przeciwsłonecznymi. W ciągu minuty może zmienić się niespodziewanie. I podobno nie tylko wiosną w Auckland panują pogodowe zawirowania. 

Jak to w większych miastach bywa, komunikacja jest droga. Przemieszczałyśmy się ciągle na nogach, ale dzięki temu odkryłyśmy mnóstwo magicznych i przepięknych miejsc, które coraz bardziej utrwalały nas w przekonaniu, że dobrze zrobiłyśmy, porzucając dotychczasowe życie w Polsce na rzecz nieznanego dla nas kraju. 
Fajnie mieć samochód, czy dorwać kogoś kto nas trochę powozi, gdyż baardzo dużo przepięknych miejsc znajduje się poza miastem. 

Dość gadania, czas na zdjęcia:

Widok na Fidżi podczas lotu. Strasznie żałowałyśmy, że nie zrobiłyśmy sobie tam chociaż kilkudniowego przystanku. Filmiki instruktażowe , mundurki stewardes czy kocyki na pokładzie samolotu totalnie nas zauroczyły. Musimy tam wrócić!!!!!!

Łódki, łódki wszędzie. 


Mt Eden

Zdjęcia przepięknej plaży, ciągle dla nas nr 1:

Piha Beach

Piha Beach


Owcze zabawy w centrum miasta. A co!!

One Tree Hill (Auckland)


Wyspę północną zostawiłyśmy po tygodniu na rzecz wyspy południowej. Tutaj znalazłyśmy pracę, mieszkanie i na chwilę dzisiejszą Akaroa stała się naszym domem. Ale na wyspę północną jeszcze wrócimy!! Koniecznie.

Justyna & Ewelina
zdj. Ewelina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz